Kraty pomostowe to jedno z najchętniej wykorzystywanych rozwiązań, jeśli chodzi o tworzenie podjazdów do domów prywatnych czy instytucji. Przewyższają praktycznością inne metody budowy wykorzystywane wcześniej.
Szczególnie kraty pomostowe jako budulec górują nad betonem. Ten po zaledwie kilku latach na mrozie i deszczu zaczyna się kruszyć, uniemożliwiając osobom na wózku komfortowe dojechanie pod drzwi.
Poza tym kraty zajmują mniej miejsca, bo pod nimi może rosnąć trawa czy ogród, podczas gdy beton jest wylewany bezpośrednio na ziemi. Zobacz, jak wygląda przykładowa realizacja na bazie krat pomostowych wykonana przez firmę Loch: https://aloch.pl/portfolio/podjazdy-dla-osob-niepelnosprawnych-z-krat-pomostowych/
Gdzie można zastosować kraty pomostowe?
Pierwotnym przeznaczeniem takich krat, jak można domyślić się z ich nazwy, są pomosty stosowane choćby w fabrykach i dużych zakładach. Pozwalały bezpiecznie przejść pomiędzy laboratoriami czy innymi pomieszczeniami, nawet tymi umieszczonymi na dużych wysokościach.
Stamtąd przeniesiono ten sposób budowy do instytucji czy szpitali, wykorzystując możliwość umieszczania krat pomostowych pod różnymi kątami, co pozwala stworzyć dogodny podjazd.
Obecnie kraty pomostowe takie jak te dostępne na stronie https://aloch.pl można znaleźć między innymi w:
- szpitalach i przychodniach
- aptekach, domach opieki i ośrodkach rehabilitacji
- domach prywatnych
- domach wielorodzinnych
- żłobkach, przedszkolach, kawiarniach dla mam z dziećmi – kraty pomostowe służą nie tylko niepełnosprawnym, ale też wózkom dziecinnym
- sklepach wielkopowierzchniowych – często można przed nimi zobaczyć taki podjazd, który ułatwia dostanie się do środka osobom starszych z wózkami zakupowymi, rodzicom z wózkami dziecięcymi czy niepełnosprawnym
Z czasem coraz więcej instytucji i zakładów w Polsce będzie dysponowało takim podjazdem bo wzrasta świadomość dotycząca tego, że również osoby poruszające się na wózkach chcą mieć swobodny wjazd do kina, na dworzec czy do budynku mieszkalnego. Montaż takiego podjazdu to kwestia prestiżu, bo pokazuje, że właściciel budynku jest otwarty na każdego.