Pozwolenia na budowę nie potrzebują wszystkie obiekty na Twojej działce. Niektóre z nich można swobodnie wybudować tylko i wyłącznie na podstawie zgłoszenia. Budowa domu jednorodzinnego teoretycznie więc nie wymaga już uzyskania pozwolenia. Teoretycznie dlatego, że takie rozwiązanie ma trochę ograniczeń. Czy warto skorzystać z budowy domu bez pozwolenia? Co się z tym wiąże?
Jakie domy można budować bez pozwolenia?
Prawo budowlane stanowi, iż budowa parterowej nieruchomości rekreacyjnej lub gospodarczej typu wiata, garaż, altana czy domek nie wymagają pozwolenia na budowę, o ile ich powierzchnia nie przekracza 35 m2 i nie posiada poddasza użytkowego. Warunkiem jest również jeden budynek na każde 500 m2 działki.
Do takiego przedsięwzięcia potrzebne jest jedynie zgłoszenie do właściwego organu, ze względu na zamieszkanie. Teoretycznie więc większość budynków możemy postawić na działce bez pozwolenia. Dlaczego teoretycznie?
Na potencjalny inwestorów domków bez pozwolenia czyha kilka ograniczeń. Są nimi odrębne przepisy, określające np. minimalną odległość od sąsiedniej posesji szamba czy dostęp do publicznej drogi. Takich przepisów jest niestety sporo. Należy pamiętać o tym, aby oddziaływanie inwestycji nie wykraczało poza działkę. Ocena tego należy do przyjmującego zgłoszenie organu.
Dlaczego 35 m2?
Ogromny wzrost zainteresowaniem domami w mikro skali spowodowane jest przede wszystkim nadmiarem biurokracji w kraju. Decydując się na małe mieszkanie, możemy uniknąć konieczności posiadania wielu dokumentów. Całe przedsięwzięcie opiera się o uproszczoną procedurę zgłoszenia i nadzoru budowy. Co ciekawe, aby stworzyć projekt, nie musimy zatrudniać specjalisty ani np. kierownika budowy.
Budowa domu 35 m2 – co można, a czego nie wolno?
Uproszczona procedura nie oznacza jednak, że możemy stawiać budynki zupełnie dowolnie. Każda zabudowa musi być zgoda z ustaleniami zawartymi w decyzji o warunkach zabudowy lub miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli w naszym posiadaniu jest działka leśna bez dopuszczenia do zabudowy, to niestety nie możemy tam legalnie postawić żadnego obiektu, nawet tego najmniejszego.
Według uproszczonych zasad możliwe jest stawianie budynków gospodarczych oraz letniskowych. Należy zaznaczyć, że nie są to całoroczne i pełnoprawne budynki mieszkalne. Jeżeli wybudujemy dom rekreacyjny i będziemy w późniejszym czasie chcieli w nim zamieszkać, to konieczne będzie przekazanie specjalnego wniosku o zmianę sposobu użytkowania. Następnie przestawia się uprzednio przygotowane przez uprawnionego projektanta dokumenty, które stwierdzają, że nieruchomość spełnia normy dotyczące całorocznych domów.
Powierzchnia zabudowy jest parametrem, z którym w zasadzie najbardziej na samym początku trzeba się zapoznać. To wszak główny czynnik ograniczający. Powierzchnię taką liczy się po obrysie ścian zewnętrznych rzutu domu. Na przykład jeżeli ma on kształt prostokąta i wymiary 7 × 5 m to powierzchnia zabudowy ma omawiane 35 m2. Brak jest zgodności co do tarasów i mocno wysuniętych dachów. Należy również pamiętać, że domy tego typu muszą być parterowe. Dozwolone jest natomiast zrobienie antresoli. Według prawa nie jest ona osobną kondygnacją.
Budowa domu 35 m2 – im prościej, tym lepiej
Jednym z argumentów budowania małych domków jest fakt niskiego kosztu ich wzniesienia. Żeby rzeczywiście tak było, należy wybierać jak najprostsze bryły konstrukcji. Należy szukać rozwiązań, które będą jak najtańsze, żeby takie rozwiązanie w ogóle się opłacało. Jeżeli szuka się oszczędności dobrym pomysłem, jest zakup gotowych domów modułowych.
Jeżeli dom bez pozwolenia ma posiadać parametry miejsca całorocznego, to nawet wykonując większość prac samodzielnie, trzeba będzie zapłacić za taki budynek ok. 70 000 zł. Zlecając budowę, musimy liczyć się z kosztem 100 000 zł. Inaczej sprawa wygląda w przypadku, gdy ma być to jedynie domek rekreacyjny. Wtedy cena może być dwukrotnie niższa niż te wymienione wyżej.
