Jednym z najważniejszych obszarów działań Państwowej Straży Pożarnej jest prowadzenie czynności kontrolno-rozpoznawczych w budynkach. Mają one na celu ujawnienie nieprawidłowości, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi użytkujących obiekt. Bywa, że zalecenia strażaków nie mogą zostać wprowadzone w życie. Wiele starych budynków nie spełnia bowiem współczesnych wymogów prawnych, a ich dostosowanie do nich nie jest możliwe. Czy w takim wypadku mamy do czynienia z sytuacją bez wyjścia?
Ekspertyzy PPOŻ na ratunek!
Istnieje sposób, który pozwala na dalsze użytkowanie obiektu mimo wystąpienia tych rozbieżności. Aby spełniał on wymagania ochrony przeciwpożarowej, jego właściciel musi przedłożyć komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej ekspertyzę techniczną sporządzoną przez rzeczoznawcę do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych i rzeczoznawcę budowlanego. Treść takiej ekspertyzy powinna zawierać wszystkie nieprawidłowości i zalecenia dotyczące ich usunięcia lub zniwelowania. Jeśli komendant PSP zdecyduje się wydać postanowienie uzgadniające ekspertyzę, wytyczne muszą znaleźć się w projekcie budowlanym. Oczywiście, by uznać, że nieprawidłowości zostały ostatecznie usunięte, musi on zostać zrealizowany.
Co znajduje się w ekspertyzie PPOŻ?
Na ekspertyzę przeciwpożarową składają się dwie części: graficzna i opisowa. Przejrzystym rysunkom (rzutom, przekrojom, planowi zagospodarowania terenu) powinny towarzyszyć wyjaśniające je opisy i tabele. Część analityczno-ocenna to przede wszystkim argumentacja za proponowanymi rozwiązaniami. Rzeczoznawca musi za jej pomocą udowodnić, że zastosowanie się do nich pozwoli na uzyskanie poziomu bezpieczeństwa przeciwpożarowego na poziomie podobnym do rozwiązań wynikających z przepisów.
Zastosowanie zaleceń pochodzących z ekspertyz PPOŻ to niezwykle popularny instrument służący do dostosowania budynków do wymogów prawnych w zakresie bezpieczeństwa. Ekspertyza techniczna sporządzona przez rzeczoznawcę to zwykle jedyna metoda na zmianę funkcji budynku z mieszkalnego na użytkowy lub odwrotnie.
Stanowi ona praktyczną furtkę dla właścicieli budynków, które nie są w stanie spełnić współczesnych norm przeciwpożarowych. Rozwiązanie to sprawia, że zapisy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów są bliżej dalekich od wyśrubowanych norm realiów.